niedziela, 11 stycznia 2009

Jest chaotycznie a może być jeszcze gorzej ...

a to w związku ze zmianami w ustawach o gruntach i prawie budowlanym. Przyspieszone odrolnianie oraz zniesienie pozwoleń na budowę z jednej strony przyspieszy budowy i zmniejszy biurokrację, z drugiej strony może przyczynić się do samowolki budowlanej w Stolicy. Problem ten może też dotknąć Białołęki. Dlaczego? Wszystko przez brak planów zabudowy. 
Jak twierdzi nasz Burmistrz Jacek Kaznowski:
Dzielnica jest pokryta planami w 30 proc. Mamy zapewnienie, że w tym roku dojdziemy do 50 proc. – mówi burmistrz. Przyznaje, że obawia się chaosu budowlanego, ale uspokaja. –Ustawa o prawie budowlanym to jeszcze projekt. Ponadto jest w niej zapis, by zobowiązać deweloperów do budowy infrastruktury. To jest jakieś zabezpieczenie.

Więcej na ten temat przeczytacie w Życiu Warszawy.

Brak komentarzy: