wtorek, 20 lipca 2010

Tramwaj na Białołękę

Poniżej list, który otrzymałem z ZTM:

Po wydaniu decyzji środowiskowej projektant – firma MP Mosty z Krakowa – będzie mógł dokończyć prace projektowe trasy tramwaju na Tarchomin. Dokumentacja powinna być gotowa już we wrześniu. Następnie projektant rozpocznie procedurę ubiegania się o zezwolenie na realizację inwestycji, wydawane przez Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy. Procedura przewiduje uzyskanie uzgodnień w Zakładzie Uzgadniania Dokumentacji Projektowej, u miejskiego inżyniera ruchu oraz u gestorów sieci uzbrojenia terenu. ZTM ściśle współpracuje z wykonawcą inwestycji – spółką Tramwaje Warszawskie. Na uzyskanie prawomocnego zezwolenia budowlanego projektant ma czas do 20 grudnia bieżącego roku. Po uzyskaniu prawomocnego zezwolenia budowlanego Tramwaje Warszawskie będą mogły ogłosić przetarg i wyłonić w nim firmę, która wybuduje trasę. Procedura przetargowa powinna potrwać ok. 2 miesięcy. Oznacza to, że prace budowlane będą mogły rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Taki termin pozwala prognozować, że budowa odcinka do pętli przy ul. Mehoffera mogłaby zakończyć się w 2011 roku. Dwa lata później do użytku oddana ma być cała linia - do pętli na Winnicy. W pierwszym etapie realizacji inwestycji wybudowane zostanie torowisko tramwajowe po prawej (wschodniej) stronie istniejącej jezdni ul. Światowida. Powstanie także ulica Projektowa pomiędzy Trasą Mostu Północnego a ul. Światowida. Projekt zakłada wykonanie lub przebudowę wszystkich skrzyżowań drogowych z myślą o drugim etapie prac. Drugi, docelowy, etap inwestycji przewiduje budowę drugiej jezdni ul. Światowida, na odcinkach pomiędzy skrzyżowaniami przebudowanymi w pierwszym etapie, wraz z układem chodników i ścieżek rowerowych. Możliwość podróżowania za półtora roku tramwajem po Białołęce, może zablokować oprotestowanie decyzji środowiskowej przez grupę osób, które forsują alternatywny projekt przebiegu trasy na Winnicy. Projekt, który z uwagi na obiektywne czynniki, nie mógł zostać uwzględniony.

Brak komentarzy: