Próbuję ustalić jak wygląda sytuacja z tramwajami na Tarchomin.
Informacja z Dziennika z przed kilku dni.
Z aktualność ze strony SISKOM wynika, ze tramwaj na Tarchomin jest w planach.
Miejmy nadzieję, że nasza Dzielnica nie zostanie pominięta i wraz z Mostem Północnym pojawi się również tramwaj. Do tego czasu nie mamy co na rzadne tramwaje liczyć.
8 komentarzy:
Jedno jest pewne - podobnie jak z innymi inwestycjami na Białołęce, burmistrz zgodził się z HGW, żeby te inwestycje olać.
Sprawa przebudowy Modlińskiej od lat jest celowo zagmatwana, żeby można ją było wygrzebać przed każdymi wyborami i mamić ludzi.
Ostatnie 3 wybory to był właśnie festiwal z tramwajami.
Plany ze strony SISKOMu są stare i pochodzą sprzed wyborów w 2005 i 2006.
Teraz zostało wszystko zarzucone.
Tak sobie szukam i nigdzie nie widzę wiadomości o odwołaniu tej inwestycji. Tu wiadomość z kwietnia 2007
http://tramwar.republika.pl/twzamierzenia
-0407.html
tu z listopada 2007
http://thalys.in5.pl/index.php?option=com
_content&task=view&id=31&Itemid=21
Tramwaj został odwołany jakby pośrednio poprzez odwołanie remontu Modlińskiej i wiaduktów na Żeraniu. Bez tej przebudowy nie można zrobić linii tramwajowej.
Pierwotnie miało to zacząć się za rok-dwa, ale w najnowszym WPI, który będzie głosowany na radzie Warszawy w dn. 20.12.2007 te inwestycje wypadły ponad rok 2015.
We wszystkich tych sprawach panuje wielka zmowa milczenia, kłamstwa burmistrza, który dokładnie wie o co chodzi, a HGW i rada miasta robią po cichu swoje, czyli obcinają Białołęce wszelkie inwestycje.
Czyli mamy pecha, kto by nie rządził to w "plecy".
Trudno powiedzieć, czy zmowa, ale sytuacja wygląda co najmniej zastanawiająco. Na spotkaniu mieszkańców z viceprezydentem WOjciechowiczem roztaczano wizję tramwaju od Żerania do Piekiełka (to i tak wariant ograniczony od obietnic wyborczych i tramwaju biegnącego Modlińską do granic miasta) i następnie Mostem Północnym przez Tarchomin do Nowodworów. Niedługo później zaczęły napływać sygnaly, że na tramwaj wzdłuż Modlińskiej nie ma szans...
Do b.w. radny:
tak trudno zrozumieć? To było przed wyborami, a że lud Białołęki jest wyjątkowo podatny na manipulacje, więc wszystko łyknął dał Donkowi 62% i już ten ciemny lud można olać. Zabrać inwestycje wstawić Czajkę i bazar, zniszczyć dzielnicę, zrobić z niej składowisko rzeczy niepotrzebnych i zaplecze przetwórczo-przemysłowe. Takie są plany.
Może masz i rację, ale Lechu K. w ogóle noc nie robił, poza szukaniem układu.
jeżeli już to "żadne"
Prześlij komentarz