Ostatnia doba nie należała do najbardziej udanych dla mieszkańców Białołęki. Opady śniegu znacząco utrudniły powrót do domu, w domach zaś czekał nas wieczór przy świecach.
Przez ponad dwanaście godzin nie było prądu na dużym obszarze Białołęki.
Jak się dowiedzieliśmy w STOEN, brak prądu na Białołęce, związany był ze skomplikowaną i rozległą awarią. Ekipy energetyków pracowały pełną parą, aby naprawić uszkodzenia. Prąd sukcesywnie włączano. Z tego co wiemy ostatni mieszkańcy odzyskali zasilanie około północy. Przepięcia zaowocowały niestety awariami niektórych sprzętów domowych.
Jak narazie aura wydaje się być nieco bardziej przyjazna niż wczoraj, może więc dzisiejszy dzień nie będzie obfitował w tak niemiłe niespodzianki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz